Dreamfall: the longest journey - ocena użytkownika

Co myślisz o grze?

10. Idealna pod każdym względem
9
33%
9. Prawie doskonała
7
26%
8. Świetna z małymi niedociągnięciami
4
15%
7. Dobra, ale czegoś jej brakuje
3
11%
6. Mogłaby być troszkę lepsza
1
4%
5. Niczym specjalnym się nie wyróżnia
1
4%
4. Więcej wad niż zalet
2
7%
3. Mogło być jeszcze gorzej
0
Brak głosów
2. Kiepska, to mało powiedziane
0
Brak głosów
1. Szkoda pieniędzy i zachodu
0
Brak głosów
 
Liczba głosów: 27

Awatar użytkownika
Izysnofret
Przyjaciel forum
Posty: 240
Rejestracja: 04 stycznia 2012, 14:08
Lokalizacja: Kraków
Podziękował(a): 2 razy
Otrzymał(a) podziękowania: 1 raz
Płeć:

Dreamfall: the longest journey - ocena użytkownika

Post autor: Izysnofret » 05 stycznia 2012, 16:26

Obrazek

Mile widziane uzasadnienie oceny

Awatar użytkownika
Izysnofret
Przyjaciel forum
Posty: 240
Rejestracja: 04 stycznia 2012, 14:08
Lokalizacja: Kraków
Podziękował(a): 2 razy
Otrzymał(a) podziękowania: 1 raz
Płeć:

Re: Dreamfall: The Longest Journey - Ocena użytkownika

Post autor: Izysnofret » 05 stycznia 2012, 16:26

10/10.
UWIELBIAM UWIELBIAM UWIELBIAM!!!
Dawno, a nie wiem, czy kiedykolwiek, dane mi było zagrać w grę, która tak totalnie by mnie pochłonęła, wessała w swój świat i zawładnęła moimi emocjami. To ja biegałam po jaskiniach WATI z łomoczącym serduchem, to ja wstydziłam się, że nie mówię ojcu prawdy, to ja drżałam na każdy szelest w opuszczonej fabryce, to ja kuliłam się w podziemiach pod Markurią ze strachu przed potworami. Można tej grze wiele zarzucić - spłycenie postaci Kiana, sterowanie, walki, ZAKOŃCZENIE...Uczciwie przyznaję, że nie nazwałabym jej z czystym sumieniem przygodówką, a zagadek w niej tyle, co kot napłakał. Ale biorąc pod uwagę czystą przyjemność z grania, jakiej mi dostarczyła przez te kilka dni, nie mogę odmówić jej 10, a dałabym i 11, 12, albo 53, gdyby była taka skala. Wielu fanom TLJ może się to wydać dziwne, ale paradoksalnie to właśnie Dreamfall sprawil, że na dobre zafascynowało mnie universum Dwóch Światów, podczas gdy po samej TLJ czułam się trochę znudzona cukierkowatością rozgrywki. W moim odczuciu nie szkodzą mu nawet proste skradanki i niezbyt trudne walki, bo wszystko to pozwala się wczuć mocniej w klimat tajemnicy, zagrożenia i zaszczucia. Na pewno warto się przełamać i sięgnąć po Dreamfall, bo wyzwala niesamowite emocje i dotyka najczulszych strun ludzkiej duszy. Będę codziennie gryźć paznokcie w oczekiwaniu na jego kontynuację...

Awatar użytkownika
Scoffer
Publicysta
Posty: 877
Rejestracja: 28 lutego 2012, 14:37
Ukończone gry przygodowe - link do tematu: http://forum.przygodomania.pl/viewtopic ... =634#p1876
Lokalizacja: Giżycko/Warszawa
Podziękował(a): 6 razy
Otrzymał(a) podziękowania: 7 razy
Płeć:

Re: Dreamfall: the longest journey - ocena użytkownika

Post autor: Scoffer » 01 marca 2012, 19:20

Największe przygodówkowe rozczarowanie świata. Zamiast gry przygodowej o dowcipnej bohaterce, poznającej pomocnych ludzi i odkrywającej bajkowy świat przy rozwiązywaniu zagadek dostajemy skradanko-bijatyko-otworz_bramę. Dowiadujemy się wiele o wstrętnych siłach w obu światach, widzimy jak mordują bohaterów z pierwszej części <za mało widowiskowi byli pewnie>, zwiedzamy kilka obskurnych lokacji i... gra się kończy. No, jasne, teraz będziemy czekać na Dreamfall Chapters, żeby popędzić co sił w nogach, gdy tylko wyjdą i zakupić, zakupić, zakupić.
Wiesz co, Ragnar? Wal się.
4/10 (no bo przecież ładna grafika, i całość się trzyma kupy)
Wszystkie drogi przede mną!

Awatar użytkownika
Majainna
Obserwator
Posty: 74
Rejestracja: 27 lutego 2012, 23:58
Ukończone gry przygodowe - link do tematu: http://www.przygodomania.pl/forum/viewt ... 4&start=20
Lokalizacja: Sosnowiec
Otrzymał(a) podziękowania: 1 raz
Płeć:

Re: Dreamfall: the longest journey - ocena użytkownika

Post autor: Majainna » 01 marca 2012, 21:36

Dałam 9/10 tylko dlatego, że z walkami i skradankami mam problemy. Powinna być opcja "kliknij i przejdż dalej" :). Mnie tak samo TLJ trochę przynudzało, a tutaj super historia przy której ani na moment się nie przysypia. Wracałam już kilka razy do tej gry i za każdym razem sprawiała mi kupę radości. Ciekawa historia, piękna grafika i klimat gry bardzo, bardzo mi się podobały.

Awatar użytkownika
Urszula
Administrator
Posty: 12527
Rejestracja: 31 grudnia 2011, 12:05
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował(a): 190 razy
Otrzymał(a) podziękowania: 219 razy
Płeć:

Re: Dreamfall: the longest journey - ocena użytkownika

Post autor: Urszula » 01 marca 2012, 21:43

Ja jednak nie odpuszczę i tutaj muszę skrytykować, bo to bardziej film z elementami przygody z piękną oprawą muzyczna, ale niestety nie gra przygodowa. Elementy zręcznościowe to koszmar dla mnie, trudno mi ją zaakceptować. Tak więc 5/10
___________________________________________________________________________________________________
Moje :D gry
kontakt w sprawach PrzygodoManii: urszula(at)przygodomania(kropka)pl

Awatar użytkownika
alexandra
Przyjaciel forum
Posty: 373
Rejestracja: 08 marca 2012, 11:11
Lokalizacja: Toruń
Podziękował(a): 5 razy
Otrzymał(a) podziękowania: 1 raz
Płeć:

Re: Dreamfall: the longest journey - ocena użytkownika

Post autor: alexandra » 13 marca 2012, 14:57

Co prawda Dreamfall to kontynuacja TLJ, ale nie mogę się oprzeć wrażeniu, że są to gry tak całkowicie różne jeśli chodzi o fabułę i sposób samej rozgrywki, że ja oceniam je oddzielnie.

No i cóż mogę powiedzieć? Gra z potężnym ładunkiem emocjonalnym, fabułą tak wciągającą i wzruszającą, że nie sposób o niej zapomnieć i nie sposób przejść obojętnie.

Opowieść jest piękna, bohaterowie fantastyczni i samo to spowodowało, że nie mogłam odejść od monitora.

Daję 9/10 tylko dlatego, że mimo wszystko bardzo mało jest w tej grze elementów gry przygodowej i moim zdaniem trochę lakonicznie potraktowano naszych "starych", jakże ukochanych przyjaciół - April, Kruka, Charliego i resztę, a także "nową twarz" - Kiana, który miał olbrzymi potencjał fabularny i osobowościowy, również jeśli chodzi o jego wątek z April.

Aha, i muszę dodać że walki i skradanki są naprawdę do przejścia utwierdzam się w przekonaniu po Dreamfallu i Fahrenheitcie że takie elementy wzmagają adrenalinę u mnie w sposób pozytywny, gorzej się ma z czasówkami których nie znoszę, bo mnie stresują.

Polecam i czekam na Dreamfall Chapters :)

Awatar użytkownika
Annica
Publicysta
Posty: 825
Rejestracja: 27 listopada 2012, 21:37
Lokalizacja: Łódź
Podziękował(a): 6 razy
Otrzymał(a) podziękowania: 77 razy
Płeć:

Re: Dreamfall: the longest journey - ocena użytkownika

Post autor: Annica » 27 listopada 2012, 21:50

Dałam 8 z kilku powodów. Fabuła jest naprawdę świetna, także muzyka, polski dubbing i wiele smaczków. Niestety skradanie się, walka i ciągłe "powstawanie z martwych" i próbowanie od nowa nie bardzo mi leżą. Mogli troszkę bardziej wypośrodkować pomiędzy TLJ a tym, co powstało z Dreamfalla. Tak czy inaczej, bardzo mi się podobała i czekam na zakończenie historii.
Kontakt w sprawach forum: annica(at)przygodomania(kropka)pl
Streamy z przygodówek i nie tylko: KLIK

Awatar użytkownika
Wiesiek Iwaniec
Przyjaciel forum
Posty: 264
Rejestracja: 06 grudnia 2012, 21:41
Otrzymał(a) podziękowania: 1 raz
Płeć:

Re: Dreamfall: the longest journey - ocena użytkownika

Post autor: Wiesiek Iwaniec » 07 grudnia 2012, 13:19

To chyba inna część, choć wykorzystuje znanych bohaterów April, Kruka, dziesięć lat po pierwszej części, ale to inna historia.
Poza tym dużo bijatyk, skradania się i elementy przygotówki, i właśnie to taki mieszaniec różnych gatunków. Choć po przemyśleniu historia jest ciekawa, ale to był pierwszy odcinek.

Awatar użytkownika
valleyman
Obserwator
Posty: 47
Rejestracja: 05 grudnia 2012, 16:54
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował(a): 1 raz
Otrzymał(a) podziękowania: 1 raz
Płeć:

Re: Dreamfall: the longest journey - ocena użytkownika

Post autor: valleyman » 27 grudnia 2012, 18:19

daje 10/10 bez zastanowienia. Jest to najlepsza gra w jaką kiedykolwiek miałam przyjemność grać. Historia jest świetna i mimo, że raczej nie grywam dwa razy w to samo, to dreamfall przechodziłam 2 razy i chętnie zrobiłabym to jeszcze raz ;]
Zoe to fajna bohaterka, bardzo ją polubiłam, tym bardziej, że znajdowałam się wówczas w podobnej sytuacji (rzuciłam studia o podobnej tematyce), więc od początku trochę się z nią jakby utożsamiałam.
Jak dla mnie zręcznościówki stosunkowo proste, mogłoby być więcej zagadek. No i zakończenie trochę smutne, miałam nadzieję na happy end.
I'm just a boat on the ocean
And I'm just a ship lost at sea

Awatar użytkownika
Adam_OK
Moderator
Posty: 3477
Rejestracja: 24 lutego 2013, 10:28
Lokalizacja: Ząbki koło Warszawy
Podziękował(a): 99 razy
Otrzymał(a) podziękowania: 74 razy
Płeć:

Re: Dreamfall: the longest journey - ocena użytkownika

Post autor: Adam_OK » 24 lutego 2013, 17:08

Może za dużo, ale dałem 9/10. Ogólnie bardzo fajna, sterowanie wcale nie było takie uciążliwe, graficznie rewelacja, fabuła też i znalazło się też parę interesujących zagadek.
Czasem trzeba się cofnąć, aby móc pójść dalej.
Moja lista gier ukończonych
W sprawach forum i www piszcie: adam_ok(at)przygodomania.pl

Awatar użytkownika
Domino
Publicysta
Posty: 301
Rejestracja: 19 sierpnia 2013, 02:48
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował(a): 1 raz
Otrzymał(a) podziękowania: 6 razy
Płeć:

Re: Dreamfall: the longest journey - ocena użytkownika

Post autor: Domino » 08 września 2013, 11:18

Gra to wielkie rozczarowanie. Doskonały przykład jak nie powinno się robić kontynuacji. Na plus trzeba zaliczyć fabułę nadal jest świetna (właśnie ona i to że jest do kontynuacja TLJ sprawiło, że skończyłem tą grę), grafika i muzyka też stoją na bardzo wysokim poziomie. Humor w postaci Kruka nadal świetny i to tyle z plusów.
Grzech główny gry to sterowanie jest tak złe, że rożne słowa cisną się na usta. Dodanie elementów walki woła o pomstę do nieba kto wpadł na tak głupi pomysł?! Nie stanowiło by to takiego problemu jakby sterowanie działało właściwie. Natomiast elementy składankowe doprowadzały mnie do szału. Normalnie pewnie rzuciłby grę i nigdy do niej nie wracał.Zagadek jest tyle co kot napłakał i nie stanowią jakiegoś wyzywania. Gra jest dodatkowo bardzo krótka przy dobrym sterowaniu pewnie zajęła by z 6 godzin. Dla mnie to bardziej gra zręcznościowa z elementami przygodowymi, niż pełnoprawna przygodówka.
Serce boli jak piszę się takie rzeczy o kontynuacji ukochanej gry. Mam nadzieje, że w następna cześć nie będzie takim rozczarowaniem.
Ocena: 4/10
Ostatnio zmieniony 24 maja 2016, 14:08 przez Domino, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Vicek
Publicysta
Posty: 1995
Rejestracja: 04 stycznia 2012, 00:53
Lokalizacja: Kielce
Podziękował(a): 4 razy
Otrzymał(a) podziękowania: 127 razy
Płeć:
Kontakt:

Re: Dreamfall: the longest journey - ocena użytkownika

Post autor: Vicek » 17 września 2013, 15:19

Mimo że Najdłuższa podróż jest jedną z moich ulubionych przygodówek, długo nie moglem się przekonać do zagrania w Dreamfalla. Słyszałem wiele skrajnie różnych opinii i obawiałem się rozczarowania. Kiedy jednak moja ulubiona maszyna losująca wskazała ten tytuł, musiałem zebrać się na odwagę...

Nie zawiodłem się. Wprawdzie Dreamfall jest przygodowym samograjem i cała jego trudność polega na skradaniu się, waleniu przeciwników po łbach i zmaganiu się z niewygodnym sterowaniem, ale solidna fabuła okraszona dużą dawką emocji w pełni mi te wszystkie niedostatki zrekompensowała. Oczywiście nie będę wynosił gry pod niebiosa i przyrównywał do pierwszej części, uważam jednak, że jest to pozycja udana z którą warto się zapoznać. Zakończenie Dremfalla pozostawiło po sobie tyle otwartych wątków, że autorzy nie powinni mieć problemów z sensownym wyjaśnieniem całości w Dreamfall Chapters. Z niecierpliwością wyczekuję efektów ich pracy.

8/10
_________________________________________________________________________________________________
Kanał na youtube o przygodówkach i nie tylko: http://www.youtube.com/user/vicek83

Awatar użytkownika
Scoffer
Publicysta
Posty: 877
Rejestracja: 28 lutego 2012, 14:37
Ukończone gry przygodowe - link do tematu: http://forum.przygodomania.pl/viewtopic ... =634#p1876
Lokalizacja: Giżycko/Warszawa
Podziękował(a): 6 razy
Otrzymał(a) podziękowania: 7 razy
Płeć:

Re: Dreamfall: the longest journey - ocena użytkownika

Post autor: Scoffer » 17 września 2013, 16:37

Vicek pisze: moja ulubiona maszyna losująca
W sensie że co? :P
Wszystkie drogi przede mną!

Awatar użytkownika
Vicek
Publicysta
Posty: 1995
Rejestracja: 04 stycznia 2012, 00:53
Lokalizacja: Kielce
Podziękował(a): 4 razy
Otrzymał(a) podziękowania: 127 razy
Płeć:
Kontakt:

Re: Dreamfall: the longest journey - ocena użytkownika

Post autor: Vicek » 17 września 2013, 16:58

W sensie że taki fajny człowiek podający mi numer z wskazanego przeze mnie zakresu :P
_________________________________________________________________________________________________
Kanał na youtube o przygodówkach i nie tylko: http://www.youtube.com/user/vicek83

Awatar użytkownika
Scoffer
Publicysta
Posty: 877
Rejestracja: 28 lutego 2012, 14:37
Ukończone gry przygodowe - link do tematu: http://forum.przygodomania.pl/viewtopic ... =634#p1876
Lokalizacja: Giżycko/Warszawa
Podziękował(a): 6 razy
Otrzymał(a) podziękowania: 7 razy
Płeć:

Re: Dreamfall: the longest journey - ocena użytkownika

Post autor: Scoffer » 17 września 2013, 17:10

Dobre, też tak zacznę ;d Albo jakieś randomize zastosuję :D
Wszystkie drogi przede mną!

Awatar użytkownika
Koralina98
Obserwator
Posty: 141
Rejestracja: 20 lutego 2013, 19:57
Lokalizacja: Katowice
Otrzymał(a) podziękowania: 1 raz
Płeć:

Re: Dreamfall: the longest journey - ocena użytkownika

Post autor: Koralina98 » 03 marca 2015, 11:03

Kolejna dobrze wspominana przygodówka z dzieciństwa. Wszystko było super, poza momentami skradania się i niektóre walki (np. koleś z hotelu Victory). Fabuła bardzo ciekawa, każda postać była wyrazista,ba nawet polski dubbing mi odpowiadał bardziej niż oryginał. 10/10

Awatar użytkownika
Anika
Publicysta
Posty: 162
Rejestracja: 24 stycznia 2012, 19:42
Podziękował(a): 3 razy
Otrzymał(a) podziękowania: 4 razy
Płeć:

Re: Dreamfall: the longest journey - ocena użytkownika

Post autor: Anika » 28 lipca 2015, 21:59

Dreamfall to dla mnie mega trudna gra do ocenienia. Zagrałam w nią drugi raz, chociaż po pierwszym obiecałam sobie, że tego nie zrobię ze względu na elementy zręcznościowe. Teraz, po dłuższej przerwie od przygodówek, okazało się, że nie przeszkadzają mi one tak bardzo. I mogę powiedzieć jedno, mimo walki w hotelu, mimo skradanek, Dreamfall całkowicie mnie kupił. Drugi raz przekonuję się o tym, że cała ta historia opowiedziana, jest w tej grze wszystkim. Bardzo wzruszające zakończenie, które powoduje, że mam ogromną nadzieję, że Dreamfall chapters jak najszybciej będą wydane razem, w polskiej wersji językowej, z dubbingiem. Oczywiście, jeżeli ktoś poszukuje klasycznej przygodówki to Dreamfall może odrzucić z miejsca, bo to bardziej film niż gra, czasem moja aktywność kończyła się na klikaniu spacji, w celu pominięcia kolejnych kwestii. Zagadek prawie żadnych, te ekwipunkowe są banalnie proste, a otwieranie kłódek czy innych zamków też wiele nerwów nam nie napsuje.
Zdecydowanym plusem była muzyka. Bardzo się cieszę, że była dodatkowo dołączona do gry, bo słuchałam jej już nie jeden raz.
Jednak tak jak wspomniałam, fabuła jest tutaj cudowna. Bardzo identyfikowałam się z Zoe pod względem różnych sytuacji, więc tym bardziej rozumiałam jej różne zachowania, czy przemyślenia.
Ogromny plus za trzy postacie, którymi możemy grać, a także za fajną współpracę między nimi. Szkoda tylko, że Kian był jakiś taki drętwy graficznie i pod względem animacji. :(
Wielki minus natomiast za walkę w hotelu, która była okropna. Reszta była do przejścia, tak samo jak inne elementy zręcznościowe. A przy okazji dostarczyły trochę przyjemnego dreszczyku emocji.
Ogólnie, 10/10. Drugi raz kończę tę grę i drugi raz jestem na tyle emocjonalnie poruszona, że nie mogę dać jej nic innego.
Spoiler:

Awatar użytkownika
earwig11
Przyjaciel forum
Posty: 761
Rejestracja: 19 kwietnia 2012, 22:33
Lokalizacja: Maupiti Island
Podziękował(a): 8 razy
Otrzymał(a) podziękowania: 66 razy
Płeć:

Re: Dreamfall: the longest journey - ocena użytkownika

Post autor: earwig11 » 27 listopada 2015, 23:16

Właśnie ukończyłem po raz drugi. Ten pierwszy raz był dawno temu i za dużo już nie pamiętałem, a trzeba się jakoś przygotować do Chapters. Wiele zostało już powiedziane o Dreamfall: wciągająca historia i interesujący bohaterowie, doskonała muzyka, dobra grafika, no może niektóre drugoplanowe postacie wyglądały trochę jak klocki wyciosane z drewna. Na plus również długość gry i możliwość wykonania kilku czynności różnymi sposobami. Na minus niedopracowane sterowanie i interfejs, zupełnie niepotrzebne walki i skradanki, na szczęście łatwe. Denerwowało prowadzenie za rączkę, zawsze wiadomo było co trzeba zrobić. Zagadki super łatwe, oprócz jednej i jak zwykle obowiązkowej: muzycznej. Narzekam na łatwość gry, ale w porównaniu z ostatnimi samograjami od Telltales ta gra przy nich to prawie jak Schizm. Kurcze, nawet już nie pamiętałem, że w Dreamfall zostało na koniec tyle pootwieranych wątków. Tylko czekać na całość Chapters. 7/10

Awatar użytkownika
PawelJasiak
Przyjaciel forum
Posty: 598
Rejestracja: 10 kwietnia 2016, 18:58
Podziękował(a): 2 razy
Otrzymał(a) podziękowania: 5 razy
Płeć:

Re: Dreamfall: the longest journey - ocena użytkownika

Post autor: PawelJasiak » 13 września 2016, 04:54

5/10

Jak dla mnie ogromny zawód, 0 gry. Sam film.

Awatar użytkownika
Piotr_85
Przyjaciel forum
Posty: 987
Rejestracja: 06 marca 2012, 13:59
Lokalizacja: Kraków
Podziękował(a): 3 razy
Otrzymał(a) podziękowania: 26 razy
Płeć:

Re: Dreamfall: the longest journey - ocena użytkownika

Post autor: Piotr_85 » 13 marca 2017, 21:52

Dla mnie Dreamfall zdecydowanie przebija TLJ. Wspaniała, dużo dojrzalsza i pełna emocji fabuła wciąga i jest jedną z najlepszych w grach przygodowych jakie grałem. Nowi bohaterowie nie ustępują tym z pierwszej części a Zoe jest znacznie bardziej charyzmatyczną i dojrzalszą postacią w porównaniu do Apri. To na pewno najmocniejsze strony sequela. Kolejna to muzyka i oprawa audio. Muzyka znakomicie buduje atmosferę oraz nastrój i aż ma się ochotę włożyć płytę z soundtrackiem w wolnej chwili do napędu. Mimo że gra przeszła w 3D nic nie straciła jeśli chodzi o grafikę co było dość częste w tym czasie. Lokacje są naprawdę świetnie zaprojektowane i urzekają desingiem. Jedyna wpadka techniczna to częste ekrany ładowania. Co do elementów za które często krytykowano Dreamfalla czyli elementy skradankowe i walki to są one tak proste do przejścia że dziwię się ilością osób które mają z tym problem. Dla mnie to miłe urozmaicenie rozgrywki. Sterowanie owszem w wersji standardowej jest do bani, ale jako że można je dowolnie konfigurować po dopasowaniu myszki i klawiatury pod siebie nie miałem problemów z grą i sterowało mi się przyjemnie. Moim zdaniem pozycja obowiązkowa dla każdego fana przygodówek i gra która trafiła na podium moich ulubionych gier.


PLUSY:
- Wciągająca i wspaniała historia,
- Wysokiej jakości ścieżka dźwiękowa,
- Udany polski dubbing,
- Ciekawe postaci,
- Grafika i Design świata,
- Po raz kolejny KRUK :-D

Minusy:
- Częste ekrany ładowania

OCENA 10/10
NEW YEAR, NEW RULES, NEW LIFE

ODPOWIEDZ

Wróć do „Dreamfall: the longest journey”