Dead Reefs - ocena użytkownika

[Izysnofret]

Mile widziane uzasadnienie oceny

[qwerty]

Troszkę udziwnione sterowanie, do którego można się szybko przyzwyczaić. Bardziej przeszkadzała mi prędkość poruszania się bohatera - albo wlókł się niemiłosiernie (głównie podczas wchodzenia/schodzenia), albo pędził jak oszalały (przeszkadzało głównie podczas nagłych zmian kamery). Generalnie preferuję point'n'click nad direct control, a to ze względu na wygodę przeczesywania lokacji w celu znalezienia aktywnych miejsc - więc tutaj na starcie duży minus.

Jeszcze odniosę się do kilku zagadek:
1. Dopasowanie run u wiedźmy
Grałem w angielską wersję językową i w niej jedna litera jest napisana niewyraźnie, co automatycznie zmienia sens zdania - chodzi mi o literkę "b", która wygląda jak "h".
A różnica jest spora: boar (dzik) -> hoar (szron, siwizna)
2. Zagadka z gołębiami
Wskazówka do pierwszego gołębia dość pomysłowa (z nim miałem największy problem):
"was 23rd but not in order" -> chodzi o 2 wiersz i 3 kolumnę
3. Końcowa zagadka
Ze względu na brak wskazówki dot. rozwiązania problemu, IMO kombinacja run mogłaby być dowolna poza tą wymienioną w tekście. Szukanie metodą prób i błędów. Tutaj się twórcy nie popisali.

Ocena: 6/10

[DirkPitt1]

Gra ma ciekawą fabułę, wygląda przyjemnie i ma też kilka ciekawych zagadek. Jedyne, co mi nie pasowało, to dość udziwnione sterowanie. Moja ocena to 7.

[Fota113]

Jest to jedna z tych niepozornych gier, które przeszły bez echa a szkoda. Fabularnie jest ciekawie. Wcielamy się w śledczego Amadeo Finvinero i i zostaliśmy wysłani by poprowadzić śledztwo w sprawie śmierci potomka Barona. Co ciekawe przybywając na miejsce do tytułowego miasteczka Dead Reefs okazuje się, że co 9 lat ginie jakaś osoba, a tutejsi mieszkańcy wierzą, że jest to sprawką klątwy.Zaczynamy więc swoje prywatne śledztwo, zdobywamy informacje od miejscowych mieszkańców i szukamy dowodów na to, czy to kwestia Klątwy, czy może ewentualna sprawka zabójcy. Całe śledztwo opisuje w swoim prywatnym dzienniku, ktory można w kazdej chwili otworzyć i przeczytać krok po kroku swoje postępy podczas gry i odkryte dowody w formie wpisów. Jest klimatycznie i jeśli chodzi o zagadki mogą sie podobać, występują zarówno te inwentarzowe z ekwipunkiem jak i parę logicznych by ruszyć mózgownicą. Nie jest to klasyczny point click za to minusik. Sterujemy klawiaturą i trochę to dziwne rozwiązanie, ale idzie się po pewnej chwili do niego przyzwyczaić. Mamy mapę dzięki której wraz z postepami fabuły możemy szybciej przemieszczać się pomiędzy okolicą.W Kwesti grafiki niestety jest słabo.Gra bywa liniowa i trzeba wykonać odpowiednie czynności by ruszyć śledztwo do przodu. Grałem w polską wersję językową wydaną w serii pudełkowej The Adventure Company więc plusik za nasz rodzinny język.
Podsumowując dla tych co lubią gry w klimacie śledztwa pozycja warta przynajmniej sprawdzenia. Moja subiektywna ocena 8-/10 w ankiecie 8.
+fabuła
+klimat
+zagadki
+polska wersja językowa( wersja pudełkowa )
-sterowanie
-grafika
-zyskałaby jako point click