Post
autor: ZenekZombie » 03 października 2015, 12:59
Dziwne to to. Zagadek tu nie uświadczysz. Po prostu przemierzasz nieskończone, wyglądające podobnie korytarze, zapętlone tak, że co chwila się gubiłam i nie wiedziałam, czy już byłam w tej lokacji, czy też nie. Fabuła jest szczątkowa, brak też jakiegoś sensownego zakończenia. W grze występują elementy skradankowe i można zginąć, nie ma to jednak żadnych konsekwencji, ponieważ zawsze automatycznie "budzisz się" w ostatniej bezpiecznej lokacji, w której byłeś. Całość naprawdę przypomina koszmar, z którego nie możesz się wybudzić. Neverending Nightmares jest też strasznie króciutkie, 2 - 3 godzinki i jest po wszystkim (szukając wszystkich ukrytych ścieżek).
Ocenię na 5. Chociaż trudno jest ocenić ten twór.
kontakt w sprawach forum:
zenekzombie[at]przygodomania.pl
Filmy Youtube -
link