Ciekawostki/Easter Eggi w przygodówkach

[Urszula]

[Urszula]

[Urszula]

Adventurka przygotowała kolejną ciekawostkę

[rewind]

Max uwiecznia wyryty w szybie napis Fire Walk With Me towarzyszący nastrojowi zagnięcia nastoletniej Rachel Amber, podobnie jak sytuacja się miała w filmie Davida Lyncha o tym tytule. Ten easter egg jest wyjątkowo genialny, ponieważ zagłębiając się w historię odnajdujemy kolejne powiązania z tym filmem, a w kolejnej części serii (prequelu Life Is Strange) przekształca się wręcz w motyw z takimi elementami jak Firewalk, wytatuowany ziejący ogniem smok, i tak dalej.

W Life Is Strange jest mnóstwo naprawdę ciekawych easter eggów, będę mógł się nimi z Wami podzielić jak następnym razem będę tę grę przechodził.

[Urszula]

[Urszula]

[Urszula]

[Urszula]

[Urszula]

[yemet]

W Milkmaid of the Milky Way w pewnym momencie odnajdujemy wyrocznię, której główna bohaterka może zadać przeróżne pytania. Jednym z nich jest: "Czy prawdziwe jest twierdzenie, że nie da się zarabiać na grach przygodowych?" (patrz: screen). Otrzymuje taką oto odpowiedź: "Niemożliwe jest trafić na żyłę złota, chyba że nazywasz się Gilbert". Chodzi oczywiście o Rona Gilberta, znanego przede wszystkim z pracy dla LucasArts, który współtworzył m.in. Maniac Mansion, dwie pierwsze części Monkey Island i niedawne Thimbleweed Park.

[kNOT]

Ja pomyślałem o prawdziwej legendzie, czyli Billu Gilbercie

[Szczery]

Max uwiecznia wyryty w szybie napis Fire Walk With Me towarzyszący nastrojowi zagnięcia nastoletniej Rachel Amber, podobnie jak sytuacja się miała w filmie Davida Lyncha o tym tytule. Ten easter egg jest wyjątkowo genialny, ponieważ zagłębiając się w historię odnajdujemy kolejne powiązania z tym filmem, a w kolejnej części serii (prequelu Life Is Strange) przekształca się wręcz w motyw z takimi elementami jak Firewalk, wytatuowany ziejący ogniem smok, i tak dalej.

W Life Is Strange jest mnóstwo naprawdę ciekawych easter eggów, będę mógł się nimi z Wami podzielić jak następnym razem będę tę grę przechodził.

Pamiętam to! Tak jak i pamiętam, że rejestracja któregoś z samochodów w tej grze również nawiązywała do Twin Peaks. Dokładnie brzmiała: TWN-PKS.

[adventurka]

19 lutego 2019 na Steamie zadebiutowała Devotion – gra tajwańskiego studia Red Candle Games. Kłopoty producenta zaczęły się kilka dni później, gdy gracze z Chińskiej Republiki Ludowej wypatrzyli w niej obrazek z taoistycznym zaklęciem, kontrolującym złe duchy. Znaki na brzegach talizmanu odczytali jako „Xi Jinping – Kubuś Puchatek, czyli miś o małym rozumku”.


Xi Jinping – przewodniczący (prezydent) ChRL – nie pierwszy raz został skojarzony z tym sympatycznym skądinąd bohaterem i chińscy cenzorzy od dawna są wyczuleni na takie porównania. Tym razem jednak zadziałali raczej sami gracze, bo mimo wysiłków producenta, który wydał łatkę usuwającą z Devotion tę grafikę, oraz Valve, który usunął grę z chińskiej wersji Steama, domagali się definitywnego jej zbanowania. Steamowa strona gry, dostępna jeszcze w innych krajach przez kilka miesięcy, została zasypana negatywnymi recenzjami i narzekaniami na błędy, co ostatecznie doprowadziło w lipcu 2019 do całkowitego zniknięcia gry ze sprzedaży.


Po niemal roku od tego wydarzenia Devotion znów wypłynęła! Czy mam to coś wspólnego z kolejnym odrzuceniem przez Tajwan zwierzchności Chin, nie wiem, ale od 8 do 15 czerwca bieżącego roku można był zamówić fizyczne wydanie Devotion. Było to możliwe tylko z terenu Tajwanu, jednak Red Candle Games nie rezygnuje z powrotu gry do szerszej sprzedaży.

[Nfsfan83]

Jak było to usunąć w Podwójne Kłopoty Buda Tuckera mamy takie easter egg (choć nie wiem czy to w sumie easter egg)

1. Bud widzi po raz pierwszy występ Loli aluzja do filmu Maska 1994 jak Carey widzi występ 1 raz Tina Carlyle i jego miny przy stoliku

2. Informacja w świecie Doyla to oko - żywcem wzięta z etapu Linc w Benath A Steel Sky i podobny podkład muzyczny

od 32:22

[Emu]

Nie wiem, gdzie to napisać, ale już tu dawałam wyraz swojemu puryzmowi językowemu, więc napiszę tu kilka zdań nie na temat. Otóż ciągle widzę słowo "epizod" w odniesieniu do niektórych gier. Prawidłowy wyraz to "odcinek", a nie "epizod"! Jeżeli gry wieloczęściowe używają języka serialowego do określenia tych części, to nie widzę powodu, by używać po polsku innego wyrazu niż tego, który określa jedną część serialu. Czyli "odcinek".

[Urszula]

Może ty nie widzisz, a inni wolą nazwać to epizodem.