Return to Zork - ocena użytkownika

ODPOWIEDZ

Co sądzisz o grze?

10. Idealna pod każdym względem
0
Brak głosów
9. Prawie doskonała
0
Brak głosów
8. Świetna z małymi niedociągnięciami
0
Brak głosów
7. Dobra, ale czegoś jej brakuje
1
100%
6. Mogłaby być troszkę lepsza
0
Brak głosów
5. Niczym specjalnym się nie wyróżnia
0
Brak głosów
4. Więcej wad niż zalet
0
Brak głosów
3. Mogło być jeszcze gorzej
0
Brak głosów
2. Kiepska, to mało powiedziane
0
Brak głosów
1. Szkoda pieniędzy i zachodu
0
Brak głosów
 
Liczba głosów: 1

Awatar użytkownika
Urszula
Administrator
Posty: 11863
Rejestracja: 31 grudnia 2011, 12:05
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował(a): 164 razy
Otrzymał(a) podziękowania: 176 razy
Płeć:

Return to Zork - ocena użytkownika

Post autor: Urszula » 06 stycznia 2015, 09:56

Obrazek

Mile widziane uzasadnienie oceny

Awatar użytkownika
Urszula
Administrator
Posty: 11863
Rejestracja: 31 grudnia 2011, 12:05
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował(a): 164 razy
Otrzymał(a) podziękowania: 176 razy
Płeć:

Re: Return to Zork - ocena użytkowników

Post autor: Urszula » 09 stycznia 2015, 23:38

Najgorsza z odsłon w jakie grałam i nie dlatego, że graficznie jest gorsza, czy fabularnie. Największym problemem jest naszpikowanie tej gry taka ilością labiryntów, elementami zręcznościowymi, śmiercią bohatera oraz możliwością nie ukończenia gry, że nawet takiego zapaleńca jak mnie w pewnym momencie zmęczyła. Lubię gry z wszelkimi zwariowanymi zagadkami, ale tutaj twórcy przeszli samych siebie. Ta gra to zemsta twórców na graczach. Gdybym zaczynała grać właśnie od tej części, a powinnam była, to nie wiem, czy by mi starczyło samozaparcia by zainstalować kolejne gry z tej serii i grać. Zapewne wiele rzeczy powtarzałam w kółko, bo zdolności mam kiepskie, a i polazłam na bagna bez odpowiedniego wyposażenia, ale nawet gdybym wszystko zrobiła tak jak trzeba to wiele elementów zręcznościowych przyprawiało mnie o ból zębów. Oprawa muzyczna choć inna w każdej lokacji też bardziej brzęczała niż grała. Aktorzy nie koniecznie się spisali, a ich mimika to taki troszkę koszmarek. Moja ocena 7/10
___________________________________________________________________________________________________
Moje :D gry
kontakt w sprawach PrzygodoManii: urszula(at)przygodomania(kropka)pl[/b]

Awatar użytkownika
pa1ner
Przyjaciel forum
Posty: 116
Rejestracja: 12 grudnia 2014, 13:12
Ukończone gry przygodowe - link do tematu: 1. Machinarium.
2. Botanicula.
3. Gemini Rue.
4. Dear Esther.
5. 9.03m
6. Still life
Podziękował(a): 36 razy
Otrzymał(a) podziękowania: 5 razy
Płeć:

Re: Return to Zork - ocena użytkowników

Post autor: pa1ner » 10 stycznia 2015, 14:16

Urszula pisze:Najgorsza z odsłon w jakie grałam i nie dlatego, że graficznie jest gorsza, czy fabularnie. Największym problemem jest naszpikowanie tej gry taka ilością labiryntów, elementami zręcznościowymi, śmiercią bohatera oraz możliwością nie ukończenia gry, że nawet takiego zapaleńca jak mnie w pewnym momencie zmęczyła. Lubię gry z wszelkimi zwariowanymi zagadkami, ale tutaj twórcy przeszli samych siebie. Ta gra to zemsta twórców na graczach. Gdybym zaczynała grać właśnie od tej części, a powinnam była, to nie wiem, czy by mi starczyło samozaparcia by zainstalować kolejne gry z tej serii i grać. Zapewne wiele rzeczy powtarzałam w kółko, bo zdolności mam kiepskie, a i polazłam na bagna bez odpowiedniego wyposażenia, ale nawet gdybym wszystko zrobiła tak jak trzeba to wiele elementów zręcznościowych przyprawiało mnie o ból zębów. Oprawa muzyczna choć inna w każdej lokacji też bardziej brzęczała niż grała. Aktorzy nie koniecznie się spisali, a ich mimika to taki troszkę koszmarek. Moja ocena 7/10
Za co to 7 w takim razie? :D Ta produkcja ma jakieś plusy?

Awatar użytkownika
Urszula
Administrator
Posty: 11863
Rejestracja: 31 grudnia 2011, 12:05
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował(a): 164 razy
Otrzymał(a) podziękowania: 176 razy
Płeć:

Re: Return to Zork - ocena użytkowników

Post autor: Urszula » 10 stycznia 2015, 18:45

Ta produkcja jest cała na plus za wyjątkiem elementów zręcznościowych kończących zabawę, śmiercią bohatera lub i tak zwane utknięcia/zablokowanie, które również zakończą rozgrywkę. Cała reszta jest na plus. Jeśli natomiast ktoś nie ma problemu z elementami zręcznościowymi tak jak ja, to wszelkie tego typu zabawy może zaliczyć na plus. Generalnie ja lubię całą serię zaczynałam zabawę od dwójki, potem trójka i ta. Najlepsza jest cześć druga, czyli Zork Nemesis: the forbidden lands. Warto w nią zagrać.
___________________________________________________________________________________________________
Moje :D gry
kontakt w sprawach PrzygodoManii: urszula(at)przygodomania(kropka)pl[/b]

Awatar użytkownika
earwig11
Przyjaciel forum
Posty: 736
Rejestracja: 19 kwietnia 2012, 22:33
Lokalizacja: Maupiti Island
Podziękował(a): 8 razy
Otrzymał(a) podziękowania: 64 razy
Płeć:

Re: Return to Zork - ocena użytkowników

Post autor: earwig11 » 10 stycznia 2015, 19:51

Urszula pisze:Generalnie ja lubię całą serię zaczynałam zabawę od dwójki, potem trójka i ta. Najlepsza jest cześć druga, czyli Zork Nemesis: the forbidden lands.
Return to Zork nie jest pierwszą grą w świecie Zork. Przed nią było chyba z 5 gier (w tym 3 pierwsze stanowią oryginalną trylogię), ale to były tekstówki. Te labirynty, dead endy i napotykana na każdym kroku śmierć głównego bohatera wywodzi się właśnie od nich. Tam to było całkiem normalne. Return była pierwszą graficzną przygodówką w tym świecie, i oprócz oprawy audio-wizualnej nie odbiegała za bardzo od oryginalnej trylogii. Nawet intro nawiązuje do nich. Te biały tekst na czarnym tle to nic innego jak początek do Zork I.

Awatar użytkownika
Urszula
Administrator
Posty: 11863
Rejestracja: 31 grudnia 2011, 12:05
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował(a): 164 razy
Otrzymał(a) podziękowania: 176 razy
Płeć:

Re: Return to Zork - ocena użytkowników

Post autor: Urszula » 10 stycznia 2015, 20:33

earwig11 pisze:Return to Zork nie jest pierwszą grą w świecie Zork. Przed nią było chyba z 5 gier (w tym 3 pierwsze stanowią oryginalną trylogię), ale to były tekstówki. Te labirynty, dead endy i napotykana na każdym kroku śmierć głównego bohatera wywodzi się właśnie od nich. Tam to było całkiem normalne. Return była pierwszą graficzną przygodówką w tym świecie, i oprócz oprawy audio-wizualnej nie odbiegała za bardzo od oryginalnej trylogii. Nawet intro nawiązuje do nich. Te biały tekst na czarnym tle to nic innego jak początek do Zork I.
Wiem o tym i tylko te graficzne znam, nie grałam w Zorki tekstowe.
___________________________________________________________________________________________________
Moje :D gry
kontakt w sprawach PrzygodoManii: urszula(at)przygodomania(kropka)pl[/b]

ODPOWIEDZ

Wróć do „Return to Zork”