Konkurs z okazji spolszczenia 1 epizodu Cognition

[Annica]

Polskie tłumaczenie pierwszego epizodu Cognition jest już dostępne dla wersji Steam i GOG!

Myśleliście, że to już koniec prezentów od Mikołaja? Nic bardziej mylnego .

Ogłaszamy konkurs, w którym do wygrania trzy kody do Cognition (wersja GOTY) na Steam.






*********************************************************
ZADANIE KONKURSOWE
*********************************************************

W przygodówkach zazwyczaj największą uwagę skupiamy na głównych postaciach. Często to detektywi czy bohaterowie, którzy mają uratować świat przed zagładą. My jednak chcemy wiedzieć... Jaki jest Wasz ulubiony czarny charakter z gry przygodowej i dlaczego?

*********************************************************
WARUNKI UCZESTNICTWA W KONKURSIE
*********************************************************

Aby wziąć udział w losowaniu nagród, trzeba być zarejestrowanym użytkownikiem Przygodomanii i podać prawidłowe rozwiązanie zadania konkursowego. Odpowiedź należy wysłać pod adres podany poniżej.

Ukryta zawartość

To forum wymaga zarejestrowania i zalogowania się, aby zobaczyć ukrytą zawartość.

E-mail powinien być zatytułowany Konkurs Cognition a w treści oprócz rozwiązania, powinien się znajdować nick, pod jakim jesteście zarejestrowani na forum oraz adres e-mail, na który w razie wygranej wysłany zostanie kod do gry.

Na rozwiązania czekamy do 30.12.2020 DO GODZINY 20⁰⁰



Redakcja przygodomanii.pl życzy szczęścia.


Regulamin konkursu:

1. W konkursie może wziąć udział każdy zarejestrowany użytkownik forum, poza redakcją.
2. Dozwolone jest jedynie jedno zgłoszenie konkursowe na osobę, gospodarstwo domowe, adres e-mail.
3. Każdy użytkownik może wygrać tylko jedną nagrodę.
4. Zgłoszenie musi zawierać poprawną odpowiedź oraz nick używany na forum. Dodatkowo prosi się o odpowiednie zatytułowanie maila.
5. Nagrody zostaną rozlosowane wśród tych osób, które nadeślą zgłoszenia zawierające w/w dane przed upływem czasu trwania konkursu. Zgłoszenia nadesłane po upływie wyznaczonego terminu lub z kilku kont nie wezmą udziału w losowaniu nagród.
6. Nagrody nie podlegają wymianie.

[Annica]

Przypominam, że dziś o 20 koniec konkursu, ostatnia chwila na wygranie gry

[Adam_OK]

Zachęcamy do wzięcia udziału w zabawie.

[jackowsky]

Ja już mam grę, więc siedzę cicho.

[adventurka]

Czarny charakter w przygodówce to może być trudna sprawa. Mnie te postaci wydają się tak nijakie, że żadnej nie pamiętam

Zdecydowaliśmy się więc na przedłużenie terminu trwania konkursu na tak długo, jak będzie trzeba do jego rozstrzygnięcia i proponujemy pewną modyfikację - możecie napisać niekoniecznie o czarnym charakterze, ale po prostu o postaci, której nie lubicie.

Ja na przykład nie lubię Larry'ego Laffera z Leisure Suit Larry. Wcale nie wydaje mi się sympatyczny ani zabawny. Im większe cięgi zbiera, tym bardziej cieszy mnie jego niedola i wcale nie przejmuję się tym, że pisząc to, wychodzę na paskudną zołzę. Cieszę się i już! Larry, pozdrawiam

[kassiopestka]

Larry jest idiotą (bez obrazy, Larry), a do idiotów mam raczej pobłażliwy stosunek, więc mnie nie irytował, tylko śmieszył. No ale ja tę serię uwielbiam, choć z przykrością muszę wyznać, że na starość już nie tak bardzo jak drzewiej. Pamiętam też, że jak grałam pierwszy raz w Szymka Czarodzieja 3D, to Szymek zdumiewał mnie swoją wrednością, pamiętam, że się szokowałam wtedy, że bohater gry niekoniecznie musi być pozytywny, ale bardzo szybko zaczęłam go lubić właśnie za jego niepoprawne politycznie, społecznie i pod każdym innym względem teksty. Natomiast jeśli chodzi o postać z gry, której naprawdę autentycznie nie lubiłam, to jako pierwsza przyszła mi do głowy dr Olga z Syberii 3. Raaaanyyy, jak mnie to babsko podłe wkurzało i naprawdę przez całą grę, a już zwłaszcza na końcu, nie myślałam o niej inaczej niż "sucz". Tym razem nie przepraszam. Wstrętna maupa.

[PawelJasiak]

Ja też mam, także szkoda zabierać szansę

[jackowsky]

Mnie najbardziej irytował David McNamara (bohater Overclocked: Historia o przemocy). Gostek zadziwiająco łatwo radzi sobie z pacjentami, ale z samym sobą nie może. Im więcej wspomnień wydobytych z mózgów pacjentów, tym większy podziw dla jego umiejętności, ale też większy niesmak związany z jego pozaszpitalnym zachowaniem. Niesmak przechodzący w obrzydzenie, aż pod koniec gry niejednokrotnie miałem ochotę kopnąć pana McNamarę w miejsce zetknięcia się pleców z nogami.

Podzieliłem się swoim (anty)bohaterem, ale proszę mnie nie brać pod uwagę przy nagrodach.

[kassiopestka]

Ty masz rację, że tu była jakaś niespójność, choć z drugiej strony chyba niektórzy ludzie tak mają, że na polu zawodowym radzą sobie całkiem nieźle, a w kontaktach prywatnych niekoniecznie..

[Vicek]

Myślę, że ktoś, kto sam doświadcza przeróżnych problemów natury emocjonalnej, może mieć więcej empatii i zrozumienia dla problemów innych ludzi. W filmach też można spotkać psychiatrów czy psychologów, którzy nie radzą sobie ze swoim życiem, to chyba nic szczególnie dziwnego

[kassiopestka]

Generalnie bardzo łatwo jest radzić innym, dużo gorzej zrobić porządek z własnym życiem.

[Annica]

Zamykamy konkurs . Jutro ogłoszenie wyników.

[Annica]

Wasze odpowiedzi tak nam się spodobały, że postanowiliśmy nagrodzić, nie 3, a 4 osoby .

Są to:

EdreQ
EiderSeek
Lori
The_matrix

Klucze Steam do gry zostaną przesłane na adresy e-mailowe podane w zgłoszeniach konkursowych.

Gratulacje i zapraszamy do udziału w innych konkursach .

[EiderSeek]

Bardzo dziękuję

[the_matrix]

Bardzo dziękuję za nagrodę!!! Gratulacje dla pozostałych laureatów!!!

[Adam_OK]

Gratulacje dla nagrodzonych.

[earwig11]

Gratulacje! Czy poznamy ulubione charne charaktery zwycięzców konkursu?

[adventurka]

Bez nicków, bo nie wiem, czy autorzy by sobie tego życzyli, ale odpowiedzi były takie:

Moim ulubionym i kultowym czarnym charakterem z gier przygodowych jest nie kto inny jak Neiamises z Universe z 1994 roku. Moje czasy grania w przygodówki i nie tylko zacząłem od Commodore, jednak uważam, że na Amigę która była następna było najwięcej gier przygodowych. Kiedy otrzymałem, a właściwie kupiłem na nieistniejącej już giełdzie w domu kultury Huty Baildon w Katowicach mało mówiący mi tytuł Universe na 6 dyskietkach w niedzielę jeszcze nie wiedziałem, że dzięki niej jeszcze bardziej polubię gry przygodowe. Przed Universe były takie kultowe tytuły jak Curse of the Enchantia, Beneath a Steel Sky, Indiana Jones and the Last Crusade, itd. Niestety Indiana Jones and the Fate of Atlantis tylko udało mi się w tedy załatwić na "zamówienie" z powodu na ilość 11 dyskietek Prawdziwe perełki!!! Wracając jednak do pytania konkursowego, świat Universe oczarował mnie swoim ogromem, świetną i wciągającą do samego końca fabułą, grafiką jak na tamte czasy oraz zagadkami, które nie rzadko były nie lada wyzwaniem i sprowadzały się do kombinowania. Dlaczego właśnie Neiamises? Jako zły cesarz chce za wszelką cenę zabić Borisa i jeśli my - gracze mu nie pomożemy nie tylko On, ale i cały magiczny świat w którym się znaleźliśmy oraz mieszkańcy Virganie przestanie istnieć. Neiamises jako imperator ma wiele możliwości i prób zabicia Borisa, depcze mu po piętach, wysyła zabójcze roboty - swoich strażników, itd. jednak dzięki Naszej pomocy informatyk Boris pokonuje potężnego Neiamisesa i nawet poznaje miłość, ale więcej nie będę zdradzał, bo cóż byłaby to za gra. Świat w Universe jest ogromny i możemy poczuć się tam naprawdę "malutkimi". Ogromny świat, świetna grafika, dialogi, zagadki i główny zły w postaci Neiamises depczącego Nam po piętach to po prostu nic innego jak powrót do klasycznego, kultowego świata tamtych lat!!! Polecam kto nie grał, a kto grał ten wie, że to przyjemność w czystej formie. Dzięki grupie TheCompany.pl dla nie znających tytułu nic straconego. Można zagrać i to bez żonglowania dyskietkami i przenieść się do Tego magicznego świata, pokazać Neiamisesowi, że nie uda się pokonać prawdziwego informatyka

Jakiej postaci z przygodówki nie lubię? Hmm... Pewnie w serii „The Walking Dead" znalazłoby się sporo takich (z zaszczytnym 1. miejscem dla Lilly za pewną emocjonalną reakcję w stosunku do Carley – pamiętam, że aż krzyknąłem ze złości po tej akcji ;D), ale żadna z nich jednak nie wywołała u mnie większej niechęci niż Shandria – wyemancypowana księżniczka ze wspaniałego „Książę i Tchórz". Jej bezwzględna, często nieuzasadniona, krytyka w kierunku Galadora i niewyparzony język, jakim „dziękowała" swojemu wybawcy wywołuje u mnie za każdym razem, gdy pokuszę się o ponowne przejście tej gry (a lubi się to powtarzać nad wyraz często) olbrzymi niesmak i odrazę. Pokusiłbym się nawet o stwierdzenie, że gdyby „Książę i Tchórz" pozwalał w odrobinę większym stopniu na pokierowanie losami głównego bohatera to Shandria, o zgrozo, pozostałaby do końca swoich dni krzykliwym eksponatem we włościach Księcia Wampirów (choć „eksponat" to pewne nadużycie – ciężko o eksponowanie czegoś (kogoś ), co w założeniu ma mieć bardziej „zaścienny charakter").
Wspomnę jeszcze o ulubionym czarnym charakterze, bo takie było pierwotne zadanie konkursowe: i tutaj znowu „The Walking Dead" (season 2) i rewelacyjny William Carver – antagonista bezwzględny, brutalny, ale przy tym niezwykle charyzmatyczny i, poniekąd, tajemniczy. Wspomniany bohater zrobił na mnie nieprawdopodobne wrażenie i jedyne, za co mam żal do twórców w związku z Williamem to fakt, że nie pozwolili mi na obcowanie z nim wystarczająco długo (olbrzymi potencjał, który nawet w połowie nie został wykorzystany).

Cześć,

mój ulubiony czarny charakter z przygodówki? Cóż, pytanie nie jest łatwe, ale w sumie wiem od razu, o kim mogę napisać. Będzie to Jan Ciągwa! Czyli nasz adwersarz w grze Teenagent. Dlaczego? Dlatego, że był to pierwszy tak charakterystyczny przeciwnik, z którym spotkałem się w grach komputerowych. Nie był żadnym anonimowym gangsterem, niemieckim żołnierzem, samolocikiem czy czołgiem, do którego się strzelało. To był prawdziwy złoczyńca, z imieniem, nazwiskiem, cygarem i charakterystycznym wyglądem. No i miałem z nim plakat!

Postacią, którą nie lubię jest Renie z gry "Silence". Nie przypadła mi do gustu, szczerze wolałem grać jej bratem, dosyć zabawne życie bohaterki moim zdaniem nie pasowało do klimatu samej gry. Postać wydaje się bezużyteczna i rzeczywiście taka jest, ma całkiem duże szczęście gdy gonią ją stwory - Poszukiwacze. Mówiąc szczęście mam na myśli to, iż jest jednak przesada z tym, że za każdym razem potworom brakuje milimetra by złapać lub zranić dziewczynę, a jak dobrze pamiętam takie sytuacje przytrafiły się nie raz.