Art of murder: karty przeznaczenia - ocena użytkownika

ODPOWIEDZ

Co myślisz o grze?

10. Idealna pod każdym względem
1
5%
9. Prawie doskonała
5
26%
8. Świetna z małymi niedociągnięciami
8
42%
7. Dobra, ale czegoś jej brakuje
3
16%
6. Mogłaby być troszkę lepsza
1
5%
5. Niczym specjalnym się nie wyróżnia
0
Brak głosów
4. Więcej wad niż zalet
1
5%
3. Mogło być jeszcze gorzej
0
Brak głosów
2. Kiepska, to mało powiedziane
0
Brak głosów
1. Szkoda pieniędzy i zachodu
0
Brak głosów
 
Liczba głosów: 19

Awatar użytkownika
Izysnofret
Przyjaciel forum
Posty: 240
Rejestracja: 04 stycznia 2012, 14:08
Lokalizacja: Kraków
Podziękował(a): 2 razy
Otrzymał(a) podziękowania: 1 raz
Płeć:

Art of murder: karty przeznaczenia - ocena użytkownika

Post autor: Izysnofret » 04 stycznia 2012, 22:53

Obrazek

Mile widziane uzasadnienie oceny

Awatar użytkownika
alexandra
Przyjaciel forum
Posty: 373
Rejestracja: 08 marca 2012, 11:11
Lokalizacja: Toruń
Podziękował(a): 5 razy
Otrzymał(a) podziękowania: 1 raz
Płeć:

Re: Art of murder: karty przeznaczenia - ocena użytkownika

Post autor: alexandra » 12 marca 2012, 13:12

Najlepsza część trylogii, szkoda, że ostatnia.

Najbardziej dopracowana pod względem fabularnym, graficznym i technicznym

Muzyka jak w pozostałych częściach nastrojowa i klimatyczna.
Grafika przepiękna, nie ma żadnych bugów typu "grzęzawisko" bohatera, gra się naprawdę z dużo przyjemnością.
Fabuła bardzo ładnie rozwinięta, bohaterka nareszcie zaczyna działać i myśleć emocjami, które tak lubię u bohaterów gier przygodowych.

Zagadki bardzo fajne, długość gry w porządku, a jak się gra od razu we wszystkie trzy części to naprawdę człowiek jest "syty".

Elementy zręcznościowe do wykonania, podobały mi się.

BARDZO BARDZO polecam :) daję 10 pkt!

Awatar użytkownika
pelagia
Publicysta
Posty: 2446
Rejestracja: 03 stycznia 2012, 20:28
Lokalizacja: Poznań
Podziękował(a): 6 razy
Otrzymał(a) podziękowania: 8 razy
Płeć:

Re: Art of murder: karty przeznaczenia - ocena użytkownika

Post autor: pelagia » 05 kwietnia 2012, 16:30

Jest to najlepsza część serii. Ładna grafika i ciekawe zagadki. Generalnie nie lubię zręcznościówek, ale tu nie było tak źle - skakanie po palach było całkiem fajne. W sumie grało mi się całkiem sympatycznie, aczkolwiek zachwycona tak do końca nie jestem. Dam 8/10
Kontakt w sprawach forum: pelagia[at]przygodomania.pl

Awatar użytkownika
Vicek
Publicysta
Posty: 1995
Rejestracja: 04 stycznia 2012, 00:53
Lokalizacja: Kielce
Podziękował(a): 4 razy
Otrzymał(a) podziękowania: 127 razy
Płeć:
Kontakt:

Re: Art of murder: karty przeznaczenia - ocena użytkownika

Post autor: Vicek » 29 czerwca 2012, 12:39

Zdecydowanie najlepsza część serii - i to niemal pod każdym względem. Zagadki są trudniejsze i zdecydowanie bardziej zróżnicowane niż w Sztuce zbrodni i Klątwie lalkarza, fabuła intryguje już nie tylko momentami, ale przez całą rozgrywkę, a i oprawa audiowizualna stoi na wysokim poziomie. W grze znalazło się kilka błędów (na przykład po kliknięciu na niektóre miejsca interaktywne, słyszymy tekst "These items don't match", mimo że nie próbujemy użyć w danej chwili przedmiotu z ekwipunku), niezbyt przemyślanych zagadek i słabszych dialogów, jednak da się to przeboleć. 8/10
_________________________________________________________________________________________________
Kanał na youtube o przygodówkach i nie tylko: http://www.youtube.com/user/vicek83

Awatar użytkownika
Urszula
Administrator
Posty: 12529
Rejestracja: 31 grudnia 2011, 12:05
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował(a): 190 razy
Otrzymał(a) podziękowania: 219 razy
Płeć:

Re: Art of murder: karty przeznaczenia - ocena użytkownika

Post autor: Urszula » 30 lipca 2012, 18:15

Gdyby nie te skoki po palach, dałabym grze 9, ale za tę zręcznościówkę daję jej 8/10.

Plusy
+ fabuła gry
+ oprawa graficzna
+ oprawa audio
+ ciekawe zagadki

Minusy
- zerowa właściwie mimika
- poruszanie się postaci
- wyludniony, sterylny świat
- denerwujący komentarz naszej bohaterki
- element zręcznościowy.
___________________________________________________________________________________________________
Moje :D gry
kontakt w sprawach PrzygodoManii: urszula(at)przygodomania(kropka)pl

Awatar użytkownika
she-sherlock
Publicysta
Posty: 413
Rejestracja: 30 stycznia 2013, 15:40
Podziękował(a): 7 razy
Otrzymał(a) podziękowania: 6 razy
Płeć:
Kontakt:

Re: Art of murder: karty przeznaczenia - ocena użytkownika

Post autor: she-sherlock » 30 stycznia 2013, 16:24

Zaczęłam acz nie skończyłam. Nie dałam rady wysilać oczu przy tej rozdzielczości, której nie dało się żadnym cudem zmienić. Prawdopodobnie gra świetna, gdyby tylko był jakiś fix do tej rozdzielczości.

Awatar użytkownika
Adam_OK
Moderator
Posty: 3477
Rejestracja: 24 lutego 2013, 10:28
Lokalizacja: Ząbki koło Warszawy
Podziękował(a): 100 razy
Otrzymał(a) podziękowania: 74 razy
Płeć:

Re: Art of murder: karty przeznaczenia - ocena użytkownika

Post autor: Adam_OK » 24 lutego 2013, 12:25

Jak dla mnie najlepsza gra z tej serii, najciekawsza fabuła i najfajniejsze zagadki, technicznie zresztą też najlepiej. Zasłużone 9/10.
Czasem trzeba się cofnąć, aby móc pójść dalej.
Moja lista gier ukończonych
W sprawach forum i www piszcie: adam_ok(at)przygodomania.pl

Babajaga1
Obserwator
Posty: 54
Rejestracja: 20 listopada 2013, 21:32
Otrzymał(a) podziękowania: 1 raz

Re: Art of murder: karty przeznaczenia - ocena użytkownika

Post autor: Babajaga1 » 08 grudnia 2013, 19:29

Na początku wciągneło mnie mimu paru wkurzających rzeczy lecz potem ... fabułą zrobiła sie straszna i ledwo ukończyłem ten tytuł. Fatalne zakończenie bezsensowna śmierć naszego wspólnika utknałem też sporo na znalezieniu łoma wbitego w samochód trzeba mieć naprawde sokole oko żeby to znaleść;c
Spoiler:

Na poczatku dałbym 7/10 jednak przez to opisane fakty daje 4/10


graficznie dialogowo nawet spoko :)

Awatar użytkownika
UpartaZołza
Przyjaciel forum
Posty: 593
Rejestracja: 23 czerwca 2013, 21:28
Podziękował(a): 2 razy
Otrzymał(a) podziękowania: 3 razy

Re: Art of murder: karty przeznaczenia - ocena użytkownika

Post autor: UpartaZołza » 28 stycznia 2014, 17:24

Najlepsza z części ;) Ciekawa fabuła, która równo trzyma klimat przez całą grę, dobra oprawa audiowizualna. Nicole wreszcie stała się bohaterką, z którą potrafiłam się jakoś zżyć, zaangażować. Jest też trochę niedociągnięć i nieścisłości (znów czegoś tam nie zabezpiecza i łapie gołymi łapami dowody, a nie chce brać do rąk dowodów już zabezpieczonych i takie tam). Męczyła mnie też taka powtarzalność zagadek, miałam też wrażenie, że czasem w dialogach pytamy się o coś czego jeszcze nie wiemy.

Reasumując 7,5 (w ankiecie 8).

Tak na marginesie znalazłam właśnie zeszyt, w którym zapisuję sobie uwagi i spostrzeżenia podczas przechodzenia danej gry i przy AoM3 znalazłam taki zapis w rubryce "Plusy": karmienie krokodyla kurczakiem :P Nie wiem co tam było takiego, ale musiało mnie wyjątkowo rozbawić - ktoś coś takiego pamięta może? :P
Aut viam inveniam aut faciam.
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że wymaga czasu. Czas i tak upłynie.

Awatar użytkownika
jarecki83
Publicysta
Posty: 806
Rejestracja: 12 sierpnia 2013, 01:47
Lokalizacja: Zielona Góra
Podziękował(a): 10 razy
Otrzymał(a) podziękowania: 12 razy
Płeć:

Re: Art of murder: karty przeznaczenia - ocena użytkownika

Post autor: jarecki83 » 14 września 2014, 14:27

Rzeczywiście jest to najlepsza część. Przede wszystkim fabularnie jest o wiele lepiej, jednak nadal jest trochę niedociągnięć. Chociaż na początku cała historyjka wydawała mi się bez sensu, to potem moje zainteresowanie fabułą wzrosło na tyle, że nie mogłem się od gry oderwać. Dla mnie to miłe zaskoczenie, bo druga część straaasznie mnie wynudziła i w Cards of Destiny nastawiałem się na coś podobnego. Również samo zakończenie jest niezłe, bo mimo że nie zaskakuje, to prowadzi do zastanawiających wniosków na temat wymiaru sprawiedliwości. Zagadki także wydały mi się lepsze niż w poprzednich częściach, chociaż trafiło się kilka nieintuicyjnych zadań, a te w laboratorium trochę mnie męczyły... ale ogólnie jest nieźle. Jeszcze parę słów w punktach:

plusy:
- NIESAMOWITE cutscenki - aż wierzyć się nie chce, że w niskobudżetowej, polskiej grze aż tak dobrze to wygląda
- lokacje wyglądają naprawdę świetnie, nie są statyczne, bardzo często animowane elementy cieszą oko
- miejscówki są bardzo ciekawe, za każdym razem nie mogłem się doczekać gdzie tym razem trafimy
- przedmioty na zbliżeniach wyglądają świetnie, można je obracać i czasami oglądanie ich z każdej strony jest konieczne do rozwiązania zagadki, za co należy się kolejny plus
- niezłe efekty dźwiękowe i muzyka
- Nicole w końcu parę razy pokazała pazurki
- przyzwoity czas rozgrywki

minusy:
- ekstremalnie wkurzający dubbing głównej bohaterki, czasami miałem wrażenie, że dialogi Nicole zostały nagrane w jakimś programie do syntezy mowy, bo chyba każdy człowiek jest w stanie przekazać więcej emocji, niż ta "aktorka". "Not gonna happen" zapamiętam chyba do końca życia :mad:
- wkurzający interfejs - wyjście z lokacji jest zazwyczaj na dole ekranu, ale wystarczy kursor przesunąć centymetr za nisko i otwieramy w ten sposób ekwipunek :facepalm:
- przeciętne dialogi

Reasumując, jest spora poprawa w stosunku do poprzedniczek, ale i tak nie ma rewelacji, więc daję 7/10.
UpartaZołza pisze:karmienie krokodyla kurczakiem :P Nie wiem co tam było takiego, ale musiało mnie wyjątkowo rozbawić - ktoś coś takiego pamięta może? :P
Było, było - zaraz przed skakaniem przez paliki. Tylko mogli się wysilić na nafaszerowanie kurczaka np gwoździami - byłoby jednego gada z głowy. A tak, to się nie dziwię, że po takiej przekąsce nabrał apetytu na drugie danie...

Awatar użytkownika
Izysnofret
Przyjaciel forum
Posty: 240
Rejestracja: 04 stycznia 2012, 14:08
Lokalizacja: Kraków
Podziękował(a): 2 razy
Otrzymał(a) podziękowania: 1 raz
Płeć:

Re: Art of murder: karty przeznaczenia - ocena użytkownika

Post autor: Izysnofret » 16 grudnia 2014, 19:49

Moim zdaniem najlepsza gra z całej trylogii, momentami bardzo klimatyczna i wciągająca. Zagadki nie sprawiają trudności, ale nie są też strasznie banalne, fabuła jest pełna zwrotów akcji, a bohaterka taka jakby mniej sztywna. Może tylko zakończenie pozostawia lekki niedosyt.
Spoiler:
Mimo drobnych wad gra zasługuje jednak na mocną 8.

Awatar użytkownika
PawelJasiak
Przyjaciel forum
Posty: 598
Rejestracja: 10 kwietnia 2016, 18:58
Podziękował(a): 2 razy
Otrzymał(a) podziękowania: 5 razy
Płeć:

Re: Art of murder: karty przeznaczenia - ocena użytkownika

Post autor: PawelJasiak » 13 września 2016, 04:14

8/10

W mojej opinii najlepsza z części serii, z powalającym etapem w Luizjanie :)

Awatar użytkownika
Shadow
Publicysta
Posty: 385
Rejestracja: 17 czerwca 2012, 00:01
Ukończone gry przygodowe - link do tematu: http://forum.przygodomania.pl/viewtopic ... 4&start=40
Podziękował(a): 7 razy
Otrzymał(a) podziękowania: 44 razy
Płeć:

Re: Art of murder: karty przeznaczenia - ocena użytkownika

Post autor: Shadow » 23 kwietnia 2019, 03:24

Jak dla mnie, najlepsza odsłona cyklu. Zagadki są tu trudniejsze niż w Sztuce Zbrodni oraz Klątwie Lalkarza. Poza tym, przy dialogach z postaciami kamera do nich się przybliża, dziennik teraz znajdujemy w telefonie. Sama historia trzyma w napięciu do końca i muszę przyznać, że końcówka mnie zaskoczyła. Engine to ten sam, co w Klątwie Lalkarza, dzięki czemu grafika trzyma odpowiedni poziom, muzyka też jest niczego sobie. Najbardziej podobał mi się utwór w Maine. Jeśli chodzi o lokacje, tym razem nie rozbijamy się po Europie, ale w USA, co ma swoje zalety, m.in. ciekawą Luizjanę.

Z minusów, gra ma problemy z wyświetlanie na monitorze panoramicznym, naprawiłem to w ten sam sposób, w poprzedniej odsłonie cyklu. Ale pojawił się kolejny problem, tj. z uciętymi dialogami, bo nie wszystko mi się wyświetlało na dole ekranu. Poza tym irytować może etap z słupkami na bagnie oraz element czasowy z bombą.

Ocena: 9/10

Plusy:

- łatwa oprawa graficzna
- niezła muzyka
- zagadki są bardziej wymagające niż w dwóch poprzednich odsłonach
- fabuła do końca trzyma w napięciu
- różnorodne lokacje

Minusy:

- kłopoty techniczne związane z monitorem ultrapanoramicznym (ucięte dialogi, wyświetlanie obrazu)
- etap z palikami na Luizjanie
- czasówka z bombą w elektrowni

Awatar użytkownika
DirkPitt1
Publicysta
Posty: 1014
Rejestracja: 08 lipca 2015, 13:42
Podziękował(a): 39 razy
Otrzymał(a) podziękowania: 143 razy
Płeć:

Re: Art of murder: karty przeznaczenia - ocena użytkownika

Post autor: DirkPitt1 » 09 maja 2020, 16:05

Najlepsza część serii. W końcu rzeczywiście czułem, że ścigam jakiegoś pokręconego psychola. Chociaż słabo wypadła sprawa Nicka. Bohaterka się tym przejęła, miało to dla niej spore znaczenie, a dla mnie praktycznie żadnego, bo gościa widziałem w poprzednich częściach raptem dwa razy i tylko na krótką chwilę. Grafika i muzyka stoją na dobrym poziomie. Z minusów, dlaczego nie można było zrobić przemiennego używania przedmiotów (np. mogę użyć nożyczek na taśmie klejącej, ale już używając taśmy klejącej na nożyczkach usłyszę tylko "not gooonna haaappen!" i to nie jedyny przypadek, gdzie przedmiotów da się użyć tylko w jedną stronę.) W grze jest też zręcznościówka przy palikach i czasówka przy bombie, ale na szczęście nie są na tyle trudne, żeby irytować. Daję 8+

Plusy:
Oprawa audio-wideo
Większość zagadek
Bardziej wciągająca fabuła niż w poprzednich częściach

Minusy:
Używanie przedmiotów tylko w jedną stronę
- Bruno, ty chyba masz paranoję.
- Paranoja jest wtedy, gdy nikt nie chce cię zabić. -BS3

qwerty
Publicysta
Posty: 1299
Rejestracja: 28 lutego 2012, 15:45
Podziękował(a): 1 raz
Otrzymał(a) podziękowania: 11 razy
Płeć:

Re: Art of murder: karty przeznaczenia - ocena użytkownika

Post autor: qwerty » 29 maja 2025, 00:09

Przeczytałem wszystkie komentarze i widzę, że nie będę oryginalny, pisząc, że to najlepsza część serii. Fabuła, lokacje, relacja z nowym partnerem bardzo mi się podobały. Najładniejsza lokacja? Luizjana, oczywiście. Bohaterce nadal z twarzy nie znika uśmiech bez względu na okoliczności.

Nie zgadzam się, że skakanie po palikach wymagało zręczności. Nie, wymagało metody prób i błędów. Mimo że niektóre paliki zanurzały się w wodzie, to jeśli się kliknęło jakiś obok, to Nicola zdążała na niego skoczyć. Problem w tym, że trzeba było to robić na ślepo, bo nic nie wskazywało na to, że jakiś palik jest spróchniały i bohaterka wpadnie do wody, kończąc w paszczy krokodyla czy też aligatora.

Nie zgadzam się też z tym, że rozbrajanie bomby było czasówką. Nie. Czasu miało się nieskończoną ilość, a animacja z obniżającą się ciężką częścią maszynerii w pewnym momencie się powtarzała. Irytujące było, jak kombinowanie było przerywane tą animacją co kilka(naście?) minut.

Mam zanotowane też poniższe minusy:
Spoiler:
Ocena: 6/10

Szkoda, ze nie będzie kolejnych części, bo widać u twórców postęp.
Na tapecie:
Przygodówka: Professor Leyton and the Diabolical Box (NDS)
RPG: Final Fantasy (PSP)
Taktyczna: -
Survival Horror: -
FPS: -
Akcja: Nier Automata (1. przejscie; bardzo długa przerwa przed poznaniem prawdziwego zakończenia)
Logiczna: Babel Tower

ODPOWIEDZ

Wróć do „Art of murder: karty przeznaczenia”