Sumatra: fate of Yandi - trailer

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Monttsserat
Moderator
Posty: 626
Rejestracja: 17 lutego 2013, 17:53
Podziękował(a): 19 razy
Otrzymał(a) podziękowania: 60 razy
Płeć:
Kontakt:

Sumatra: fate of Yandi - trailer

Post autor: Monttsserat » 17 października 2018, 09:37

Sumatra: Fate of Yandi
to klasyczna gra w typie point and click, wypełniona zagadkami logicznymi, od studia Cloak and Dagger Games. Jej premiera na STEAM zapowiadana jest na koniec 2018 roku.

W historii wcielamy się w postać Yandiego pracującego dla Pandang Logging Company w sumatrzańskiej dżungli. Przygoda rozpoczyna się w momencie, w którym nasz bohater gubi się w dziczy, a my musimy pomóc mu przeżyć i odnaleźć drogę do obozu. W grze będziemy mieli okazję zbadać około 100 plansz oraz natknąć się na różnorodne postacie - tak ludzkie, jak zwierzęce.

Sumatra: Fate of Yandi jest rozwinięciem krótkometrażowej gry studia z 2015 roku - Pendek - i ma zapewniać około 2-3h rozrywki.
Lepiej wspierać rodzimych artystów, niż być ignorantem

http://www.annaalternatywnie.blogspot.com
http://www.annateodorczyk.com

Awatar użytkownika
Scoffer
Publicysta
Posty: 846
Rejestracja: 28 lutego 2012, 14:37
Ukończone gry przygodowe - link do tematu: http://forum.przygodomania.pl/viewtopic ... =634#p1876
Lokalizacja: Giżycko/Warszawa
Podziękował(a): 2 razy
Otrzymał(a) podziękowania: 5 razy
Płeć:

Re: SUMATRA: FATE OF YANDI

Post autor: Scoffer » 17 października 2018, 11:52

Po raz kolejny piksele. W 2018 roku. Noooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo.
Wszystkie drogi przede mną!

Awatar użytkownika
Monttsserat
Moderator
Posty: 626
Rejestracja: 17 lutego 2013, 17:53
Podziękował(a): 19 razy
Otrzymał(a) podziękowania: 60 razy
Płeć:
Kontakt:

Re: SUMATRA: FATE OF YANDI

Post autor: Monttsserat » 17 października 2018, 12:22

Może ten darmowy silnik nie udźwignie nic innego jak piksele?
Lepiej wspierać rodzimych artystów, niż być ignorantem

http://www.annaalternatywnie.blogspot.com
http://www.annateodorczyk.com

Emu
Publicysta
Posty: 223
Rejestracja: 14 kwietnia 2018, 13:42
Lokalizacja: Warszawa
Otrzymał(a) podziękowania: 4 razy
Płeć:

Re: SUMATRA: FATE OF YANDI

Post autor: Emu » 21 lipca 2019, 12:45

Scoffer pisze:Po raz kolejny piksele. W 2018 roku. Noooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo.
Oświadczam wszem i wobec: wolę piksele. Gier "czy dy" jest od groma, zostawcie w spokoju sektor rynku dla tych, którzy wolą bardziej staroświeckie gry.
Wiecie, jak mnie rozczarowało np., że nowa gra Wadjet Eye będzie trójwymiarowa? Naprawdę szkoda, pierwsza część "Technobabylon" była naprawę piękna - piselowa, i to o niewielkiej rozdzielczości, a jednak wręcz soczysta dzięki mnóstwu efektów świetlnych. A tu, cholera, ulegli modzie i robią "czy dy", i to brzydkie "czy dy". Istnieją niezbyt liczne gry trójwymiarowe, które mi się podobają ("Book of Unwritten Tales", "The Witness"), ale "Technobabylon 2" to takie słabe, kanciaste "czy dy".

A przy okazji: może dodalibyście grę do zbioru? KIedy ją skończę i wyślę zrzuty ekranu na Moby Games, mogłabym dodać...

PS. Jak miło, że w grze pojawia się tigr... (Moja tygrysomania przejawia się m.in. udziwnieniami językowymi, często mówię "tygrynia", "tygrysiąteczko", "tygrych", "tigri-tigri", po rosyjsku: "tigriata", albo po ukraińsku: "tyhryniata". Albo wręcz podśpiewuję tytuł sowieckiej kreskówki: "Tigrionok w czajnikie!" ;)) Pamiętam, jak kiedyś w Biedronce w centrum Warszawy przypadkiem poznałam dwie Indonezyjki, dobrze mówiły po angielsku, i rozmawiałam z nimi o tygrysach... ;) Zresztą w Indonezji było ich więcej, ale tigr jawajski i balijski niestety wyginęly. Wielka szkoda, tygrys balijski był taki malutki... to znaczy względnie malutki, ale jako grubokoścista, masywnie zbudowana kobieta nie uważam 65 kg za "dużo".
Ktoś zna jeszcze jakąś grę z tigrami? Na razie przypominają mi się dwie: "Putt-Putt Joins the Circus" i tygrys Tigi w "Irony Curtain". Urocze, że dzieci tak go nazywają i zdają się lekceważyć, że zasadniczo to owszem niebezpieczne zwierzę... Też tak mam: ja to rozumiem, nie zamierzam się narażać i wchodzić na tygrysi wybieg, ale jednak postrzegam tygrysy przede wszystkim jako śliczne, a nie groźne... Choć oczywiście najśliczniejsze są niemal całkowicie niegroźne tygrysięta.
(Jakby co, jestem tygrysomanką od drugiego roku życia. Zaczęło się od mojego pierwszego pluszowego tygryska, obecnie 36-latka.)

Awatar użytkownika
kNOT
Przyjaciel forum
Posty: 1086
Rejestracja: 28 lutego 2012, 18:29
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował(a): 5 razy
Otrzymał(a) podziękowania: 20 razy
Płeć:

Re: SUMATRA: FATE OF YANDI

Post autor: kNOT » 21 lipca 2019, 14:03

Emu pisze:wolą bardziej staroświeckie gry
Też uważam, że wozy drabiniaste są super i wcale d..a po nich nie boli. To wredna plotka posiadaczy pięcioletnich rzęchów!

A tak przy okazji... Kręcą jeszcze czarno-białe nieme filmy? Bo może jest ktoś, kto woli bardziej staroświeckie :rotfl2:

Twórcy 'pikselartów' z zeszłego wieku zawsze starali się dodawać coś nowego, a to więcej kolorów, a to większą rozdzielczość, perspektywę, lepszą muzykę,..

Dzisiejszym leniom już się nie chce, liczy się dla nich tylko kasa za wyglądający jak jakieś paskudztwo chłam :chory:

Rozumiem, że ktoś lepiej nie potrafi / na więcej go nie stać, ale ekscytowaniem się brzydactwem to 'lekka' przesada.
A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają...

ODPOWIEDZ

Wróć do „Sumatra: fate of Yandi”