Gone home - ocena użytkownika

ODPOWIEDZ

Co myślisz o grze?

10. Idealna pod każdym względem
0
Brak głosów
9. Prawie doskonała
0
Brak głosów
8. Świetna z małymi niedociągnięciami
0
Brak głosów
7. Dobra, ale czegoś jej brakuje
2
29%
6. Mogłaby być troszkę lepsza
2
29%
5. Niczym specjalnym się nie wyróżnia
1
14%
4. Więcej wad niż zalet
1
14%
3. Mogło być jeszcze gorzej
1
14%
2. Kiepska, to mało powiedziane
0
Brak głosów
1. Szkoda pieniędzy i zachodu
0
Brak głosów
 
Liczba głosów: 7

Awatar użytkownika
Urszula
Administrator
Posty: 12165
Rejestracja: 31 grudnia 2011, 12:05
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował(a): 177 razy
Otrzymał(a) podziękowania: 188 razy
Płeć:

Gone home - ocena użytkownika

Post autor: Urszula » 17 września 2013, 21:17

Obrazek

Mile widziane uzasadnienie oceny

Awatar użytkownika
jarecki83
Publicysta
Posty: 806
Rejestracja: 12 sierpnia 2013, 01:47
Lokalizacja: Zielona Góra
Podziękował(a): 10 razy
Otrzymał(a) podziękowania: 12 razy
Płeć:

Re: Gone home - ocena użytkownika

Post autor: jarecki83 » 22 września 2013, 00:19

Krótka, ale całkiem przyjemna opowieść o problemach nastolatek, osadzona w latach 90-tych. Z trailerów i zapowiedzi możnaby odnieść wrażenie, że będziemy pogrążeni w atmosferze zagrożenia i że będzie tu coś ze Scratches czy innych tego typu produkcji - w końcu mamy stary, opuszczony dom, jesteśmy zupełnie sami, a za oknami wiatr, grzmoty i błyskawice... Gone Home jednak w ogóle nie straszy, jest tu za to astmosfera tajemniczości, a sama historia jest dość ciekawa i opowiedziana na tyle umiejętnie, że potrafi wzbudzić w nas emocje.
Niestety (albo stety - zależy jakie mamy oczekiwania) nie ma w tej grze żadnych zagadek, jest tylko eksploracja i czytanie dzienników, więc powstaje pytanie - czy tego typu twór można jeszcze nazwać grą? Nie wiem, ważne że szwenda się po tym domu całkiem przyjemnie, a odkrywanie historii każdego z domowników jest naprawdę wciągające... a w pewnym momencie nawet, hmmm... podniecające :P
Oprawa graficzna i dźwiękowa jest całkiem ok, z tym że gra ma nieadekwatnie wysokie wymagania sprzętowe do tego jak się prezentuje, przygotujcie się że wiatrak na waszych kartach graficznych będzie chodził bez przerwy na 100%... Całkiem dobrze natomiast wypada dubbing - dziewczyna, która czyta dzienniki potrafi wczuć się w swoją rolę i wywołać w nas radość, smutek, wzruszenie... Chyba niezła z niej aktorka.
Jeśli macie ochotę odpocząć od główkowania i bezproblemowo pochłonąć w jeden czy dwa wieczory całkiem interesującą opowieść to polecam. Jak dla mnie 7/10.

qwerty
Publicysta
Posty: 1263
Rejestracja: 28 lutego 2012, 15:45
Podziękował(a): 1 raz
Otrzymał(a) podziękowania: 11 razy
Płeć:

Re: Gone home - ocena użytkownika

Post autor: qwerty » 27 czerwca 2014, 00:30

No nie wiem. Dla mnie historia dziewczyny jest po prostu nudna. Nic ciekawego. Zero emocji. Tak samo szukanie wskazówek i odkrywanie sekretów członków rodziny dość szybko staje się żmudne. Wręcz ma się ochotę krzyknąć: "Kończ waść!". Dodam jeszcze, że końcówka mi się zupełnie nie podobała. Inaczej zakończyłbym tę historię.

4/10
Na tapecie:
Przygodówka: Professor Leyton and the Diabolical Box (NDS)
RPG: Final Fantasy (PSP)
Taktyczna: -
Survival Horror: Silent Hill
FPS: XIII
Akcja: Nier Automata
Logiczna: Babel Tower

Awatar użytkownika
SpokoWap
Przyjaciel forum
Posty: 1075
Rejestracja: 19 czerwca 2012, 16:22
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował(a): 15 razy
Otrzymał(a) podziękowania: 38 razy
Płeć:
Kontakt:

Re: Gone home - ocena użytkownika

Post autor: SpokoWap » 05 października 2014, 22:53

I ja się zawiodłem. Kompletnie nie chwytam tych wszystkich recenzji przyznających Gone Home dziewiątki i dychy. Owszem, to fajny i momentami klimatyczny eksperyment, miło pozwiedzać chałupę z lat 90-tych (kasety VHS, kartdridże do SNES-a i cała reszta wzbudzających nostalgię reliktów przeszłości), ale na dłuższą metę robi się to odrobinę męczące. Nawet jeśli całość kończy się już po jakichś 5 godzinach. Finał trochę rozczarowujący,
Spoiler:
Udźwiękowienie bardzo dobre, grafika również.
Ogółem: 6+/10
Obecnie grane: Justin Wack and the Big Time Hack
Stacja Sto Słów - moje miejsce w sieci

Awatar użytkownika
pa1ner
Przyjaciel forum
Posty: 116
Rejestracja: 12 grudnia 2014, 13:12
Ukończone gry przygodowe - link do tematu: 1. Machinarium.
2. Botanicula.
3. Gemini Rue.
4. Dear Esther.
5. 9.03m
6. Still life
Podziękował(a): 36 razy
Otrzymał(a) podziękowania: 5 razy
Płeć:

Re: Gone home - ocena użytkownika

Post autor: pa1ner » 15 stycznia 2015, 20:13

Bardzo ciężko mi jest ocenić ten tytuł, ponieważ historia zawarta w tym tytule miejscami się pokrywa z moją własną. Ale zacznę od samego początku.

Gone Home, to interaktywny film, chodząc po pomieszczeniach, można przesunąć, obejrzeć różne przedmioty. Niektóre, z nich są przedmiotami fabularnymi, podnosząc je, popycha się historię do przodu. Cała akcja rozgrywa się w wielkim, opuszczonym domu w czasie burzy. Gra pokazuje w pewnym sensie moc światła, które przegania mrok. Wchodząc do pomieszczenia, zawsze jest ciemno, upiornie i tajemniczo, dopiero po zapaleniu światła pomieszczenie ożywa.

Gra nie ma zamiaru przestraszyć, ale buduje napięcie w sposób niezamierzony, bo gdy czytałem list w oświetlonym pomieszczeniu, usłyszałem skrzypnięcie starego drewna aż podskoczyłem. Tak samo huk grzmotu czasem potrafi przyprawić o szybsze bicie serca. Gdybym miał tą produkcję ocenić od strony technicznej byłoby to 6/10, ale...

Jest tylko jeszcze jeden element, który zmienia wszystko. Historia. Została opowiedziana w ciekawy sposób, poprzez wspomnienia głównej bohaterki, która jest także narratorką. Idąc dalej poznajemy losy, głównej bohaterki. Do samej gry miałem wiele podejść, ponieważ historia bije w moje czułe struny, po prostu beczałem podczas grania, nie lubię się wzruszać, więc wyłączałem grę i wracałem "silniejszy" aż do następnego ataku histerii. :D

Historia zmieniła wszystko, piszę tą opinię jeszcze roztrzęsiony więc z oceną się wstrzymam, ale samej gry raczej nie polecę nikomu oprócz fanów chodzonych przygodówek takich jak np. Dear Esther.

Awatar użytkownika
Sally Sparrow
Poszukiwacz Przygód
Posty: 218
Rejestracja: 30 lipca 2014, 23:48
Ukończone gry przygodowe - link do tematu: http://forum.przygodomania.pl/viewtopic ... 751#p57751
Podziękował(a): 1 raz
Otrzymał(a) podziękowania: 1 raz

Re: Gone home - ocena użytkownika

Post autor: Sally Sparrow » 22 listopada 2017, 11:50

Fantastycznie udźwiękowione growe doświadczenie. Tak bym określiła tę produkcję, bo z grami, a tym bardziej przygodówkami, nie ma zbyt wiele wspólnego. Nie jest to określenie negatywne. Miło spędziłam te 4-5 godzin na zwiedzaniu zakamarków pustego domu. Nie wszystkim taka "rozrywka" przypadnie do gustu, ale ja bardzo lubię poznawać historie ludzi, nieważne jak zwyczajne lub nudne się wydają. Prosta rzecz, ale działa, chwyciła za serce. Nie spodziewałam się horroru, jak pewnie wielu graczy, więc nie rozczarowałam się. Nie jest to wybitny twór, nie do końca rozumiem te zachwyty nad nim, ale to całkiem porządna rzecz, sprytnie rozplanowana i zrealizowana.

7/10

Awatar użytkownika
Adam_OK
Moderator
Posty: 3414
Rejestracja: 24 lutego 2013, 10:28
Lokalizacja: Ząbki koło Warszawy
Podziękował(a): 89 razy
Otrzymał(a) podziękowania: 66 razy
Płeć:

Re: Gone home - ocena użytkownika

Post autor: Adam_OK » 16 listopada 2021, 00:20

Dziwna gra. Polega ona na tym, że się chodzi po domu, szuka różnych ukrytych przejść i kluczy, czyta mnóstwo dokumentów itp. Czasami jest to nużące i nie specjalnie się chce to robić. Technicznie zrobiona dobrze, gra się prezentuje naprawdę ładnie, muzycznie i dźwiękowo też jest w porządku. Za długa też nie jest. Ogólnie szału nie było, ale najgorzej też nie. Dam 6/10.
Czasem trzeba się cofnąć, aby móc pójść dalej.
Moja lista gier ukończonych
W sprawach forum i www piszcie: adam_ok(at)przygodomania.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „Gone home”